Jak to bywa z noworodkami, rodzice najczęściej chcą, aby po całym dniu, kiedy zajmują się nim, jak najszybciej usnęło. Wiadomym jest to, że niestety nie zawsze się to udaje. Płacze, jęki, krzyki i tym podobne zachowania skuteczne to uniemożliwiają. Dziecko przecież może być głodne, nieprzebrane, może je coś boleć i tak dalej. Wtedy, na wszystkie możliwe sposoby staramy się dociec, co dolega dziecku. Udaje się to nam po jednej próbie, a czasami nawet po kilku, bo może si to okazać czymś nawet zupełnie innym niż to, co jest tu przedstawione. Mija jeszcze później trochę czasu aż dziecko uśnie, a my wreszcie możemy odetchnąć z ulgą. Jest też tak zwana druga strona medalu, czyli sytuacja, kiedy dziecko śpi w najlepsze, a my – czy tego chcemy, czy nie, musimy je obudzić, bo jakaś ważna sprawa nas do tego obliguje. Zastanawiamy się wtedy jak obudzić noworodka, aby jak najmniej zaczął on płakać. Kiedy dziecko zaczyna się wiercić, nawet nie próbujemy go obudzić, bo może zrobić to samodzielnie. Ale kiedy śpi, a my chcemy go obudzić, ponieważ z jakiegoś powodu później nie będziemy mieli możliwości go nakarmić, czy cokolwiek innego zrobić, dobrą opcją jest włączenie jakiejś zabawki dziecka, które wydaje wesołe dźwięki. Wtedy jest szansa, że dziecko zacznie się wiercić i samo się obudzi. Można samodzielnie wymyślać jakieś metody, albo poszukać ich nas tronach internetowych, których tematyką jest wychowywanie dzieci. Inspiracji można przecież szukać wszędzie, a tym samym ułatwiać sobie codzienne życie. Oprócz wspomnianych już stron możemy też korzystać z różnego rodzaju forów internetowych na temat macierzyństwa, gdzie internauci i internautki wymieniają się swoimi radami i doświadczeniami. Zawsze można z tego skorzystać, bo nigdy nie wiadomo, czy będzie to dobry pomysł. A przecież jeśli nie spróbujemy, to nigdy nie dowiemy się czy było warto. W wychowaniu dziecka jest po prostu mnóstwo sytuacji, w których warto jest szukać wszelkiego rodzaju pomysłów na to, jak się zachować, aby dziecko usnęło, obudziło się, chciało jeść, bawić się, czy nawet korzystać z toalety. Dobry pomysł jest ważny wręcz na każdy etapie wychowania dziecka i trzeba to wykorzystywać w praktyce, bo dzięki temu my mamy chociaż chwilę spokoju. Wiadomym jest to, że przecież jeśli mamy dzieci, to nie zawsze jest łatwo je uspokoić, kiedy płaczą, zachęcić do jedzenia, czy uspokojenia się, kiedy bardzo rozrabiają. Musimy jednak mimo wszystko poradzić sobie z tym, bo wszystko od nas zależy. Na tym przecież polega wychowanie dziecka, aby było ono posłuszne swoim rodzicom. Należy jednak zawsze grzecznie tłumaczyć, co wolno, a czego nie wolno robić. Niczego nie rozwiążemy krzykiem, ani tym bardziej karami cielesnymi, bo to tylko pogorszy sprawę. Trzeba zawsze starać się być spokojnym i opanowanym, chociaż wiadomo, że w środku bardzo się denerwujemy. Sztuką wychowania jest bowiem umiejętność spokojnego tłumaczenia tego, co otacza dziecko. Gdy nauczy się ono dobrego postępowania, to wykorzysta je przecież w swoim przyszłym życiu.