Bycie mamą wiąże się z ogromem stresu i zmartwień. W końcu odkąd maluszek pojawi się na świecie to mama odpowiedzialna jest za jego zdrowie i życie. Tak malutki człowiek jest całkowicie zależny od matki. Dlatego mamy tak bardzo się martwią. W końcu matczyna miłość nie zna granic. Z pewnością informacje, które trafiają do mam z telewizji czy internetu potęgują ten stres. W końcu coraz częściej słyszy się o tragicznych domowych wypadkach czy noworodkach, które przypadkiem udusiły się podczas snu. Dlatego mamy godziny spędzają przy łóżeczku patrząc jak oddycha noworodek. Mamy drżą na myśl o SIDS? Tylko co to właściwie jest to całe SIDS, o którym jest ostatnio coraz głośniej?
SIDS inaczej zwane jest zespołem nagłej śmierci łóżeczkowej. Z definicji jest to nagła śmierć zdrowego niemowlęcia podczas snu. Co powoduje SIDS? Nie jest to do końca jasne. Na SIDS narażone są bardziej wcześniaki jak również dzieci matek palących lub przebywającej w otoczeniu palaczy. Jednak nawet zupełnie zdrowe dziecko może być narażone na śmierć łóżeczkową. Czy można jej zapobiec? Jeśli tak, to w jaki sposób? Najważniejsze jest zadbanie o bezpieczne otocznie miejsca, w którym śpi dziecko. Wiele rodziców nie zdaje sobie sprawy z tego, że niektóre słodkie gadżety łóżeczkowe mogą być potencjalnym zagrożeniem dla życia naszego dziecka. Łóżeczko niemowlęce powinno być urządzone jak najbardziej minimalistycznie. Pluszaki czy nawet popularne ochraniacze na łóżeczko mogą być dla malucha naprawdę niebezpieczne. Dziecko może obrócić się główką do ochraniacza i nie być w stanie zmienić pozycji z powrotem. To samo z pieluchami, które często leżą w dziecięcych łóżeczkach. Noworodki niekontrolowanie machają rączkami i mogę zarzucić sobie taką pieluchę na twarz. Takie sytuacje mogę doprowadzić do uduszenia. Bardzo ważna jest również pozycja noworodka podczas snu. Sporo rodziców kładzie noworodki do snu w pozycji na brzuszku. Jest to jednak bardzo niebezpieczne. Kiedy dziecku się uleje podczas snu, w takiej pozycji, może się z łatwością zakrztusić. Jak więc najlepiej układać noworodka do snu? Najbezpieczniejszą, zarazem najprostszą, pozycją do snu dla noworodka jest pozycja, w której maluszek leży na plecach z główką zwróconą do boku. W tej pozycji łatwiej będzie mu wypluć to co mu się uleje. Niektórzy rodzice kładą dzieci na boku bo myślą, że w tej pozycji trudniej będzie o zachłyśnięcie. To nie do końca prawda. Dziecko leżąc na boku może przewrócić się na brzuszek, co już nie jest pozycją bezpieczną.
Jeśli rodzic bardzo obawia się nagłej śmierci łóżeczkowej może zainwestować w monitor oddechu. Niektóre nianie elektroniczne mają te opcję. Maja w tedy w zestawie specjalny podkład pod łóżeczko, który wyczuwa odruchy dziecka. Jeśli przestanie oddychać uruchamia się alarm. Są też oddzielne monitory oddechu. Na przykład w postaci klipsa na pieluszkę. Taki monitor jeśli wyczuje rak oddechu po dziesięciu sekundach wibruje by pobudzić dziecko a po piętnastu włącza alarm. Jednak najważniejsze jest zadbanie o bezpieczny sen naszego malucha. Tego nie zastąpi żaden monitor czy niania.