Pojawienie się dziecka to jedno z najpiękniejszych doświadczeń, które jednocześnie przynosi wiele pytań i wątpliwości. Nowo narodzony człowiek jest całkowicie zależny od swojej mamy i wszystkiego musi się nauczyć. Dotyczy to również tak prozaicznej z pozoru czynności jak ssanie piersi i odbijanie po jedzeniu. Właśnie te kwestie są najczęstszym źródłem pytań u młodych mam. Czy dzidziusiowi musi się odbić? Kiedy i jak odbijać noworodka? Ile razy powinno odbić się maluchowi? Położne codziennie słyszą te i podobne pytania.
Po jedzeniu noworodkowi i niemowlęciu trzeba pomóc w odbiciu, ponieważ maluch musi pozbyć się powietrza, którego mógł nałykać się w trakcie ssania. Jest to szczególnie ważne w przypadku dzieci karmionych butelką, dlatego że są one bardziej narażone na zasysanie dużych ilości powietrza. Jeśli mama zaniedba odbicie swojego maluszka, mogą się u niego pojawić dyskomfort, bóle brzucha, a nawet bardzo nieprzyjemne kolki. Dlatego pamiętajmy, że należy odbić dziecko zarówno w trakcie karmienia, jak i bezpośrednio po jego zakończeniu. Z racji tego, że układ pokarmowy bezpośrednio po narodzinach jest jeszcze nie w pełni dojrzały, powinniśmy pamiętać o odbijaniu dziecka do mniej więcej szóstego miesiąca życia.
Bardzo bezpieczna dla maluszka i często polecana przez położne pozycja do odbijania to taka, w której dzidziuś jest przytulony do mamy pionowo, co ułatwia wydostanie się na zewnątrz zassanego przez niego powietrza. Brzuszek maluszka powinien dokładnie przylegać do ciała mamy, natomiast główka i ramionka powinny znaleźć się na jej ramieniu, tak żeby nie był on odchylony do tyłu. Mama jedną ręką podtrzymuje pupę, a drugą delikatnie masuje plecki dziecka. Przy tej pozycji warto położyć sobie na ramieniu pieluszkę, ponieważ tak odbijany maluszek może ulać część zjedzonego mleka.
Jeśli naszemu niemowlakowi nie chce się odbić, to nie należy kłaść go na wznak, ponieważ grozić to może tym, że zachłyśnie się on cofającym się pokarmem. Możemy natomiast ponosić maluszka lub zmienić pozycję do odbicia. Posadźmy go na swoich udach w pozycji półleżącej i delikatnie masujmy brzuszek okrężnymi ruchami. Jeśli po kilkunastu minutach dziecku się nie odbiło, być może tego nie potrzebowało. W takiej sytuacji warto jednak bacznie dzidziusia obserwować i jeśli chcemy go położyć, to ułóżmy go na boczku.
Oczywiście każde niemowlę jest inne. Dzieci karmione naturalnie, które prawidłowo chwytają pierś i jedzą spokojnie często w ogóle nie potrzebują odbicia, ponieważ podczas ssania do brzuszka nie dostaje się powietrze. Natomiast niemowlętom karmionym butelką, którym zdarza się jeść łapczywie i nerwowo, co niestety sprzyja dostawaniu się większych ilości powietrza do układu pokarmowego, konieczna jest pomoc, aby po jedzeniu nie czuły dyskomfortu lub bólu. Dlatego podstawą dla młodej mamy jest obserwowanie swojej pociechy. Jeżeli maluch po jedzeniu jest niespokojny, nerwowy, marudzi bądź płacze, to prawdopodobnie przeszkadza mu zalegające w brzuszku powietrze. W takiej sytuacji po odbiciu dziecko powinno się uspokoić.