Świeżo upieczeni rodzice mają mnóstwo dylematów. Obsługa noworodka to nie jest prosta sprawa. Z jednej strony mamy dostęp do niezliczonej ilości informacji i możemy znaleźć w internecie odpowiedź na niemal każde pytanie, lecz z drugiej strony ilość tych informacji może nas przytłoczyć i wprawić w dezorientację.
Skąd więc czerpać wiedzę? Najlepiej skoncentrować się na kilku sprawdzonych źródłach internetowych oraz polecanych pozycjach książkowych.
Jeszcze innym sposobem jest zdanie się na własną intuicję. Młoda mama jest przez naturę wyposażona w instynkt, który podpowiada jej, co jest potrzebne jej dziecku. Nie dajmy się więc zwariować tym wszystkim poradom, nakazom i zakazom. Nie oznacza to, że nie warto wyposażyć się w wiedze w ramach przygotowań do bycia rodzicem.
Dobrą okazją do tego jest szkoła rodzenia, która stała się już właściwie standardem dla par, oczekujących potomstwa.
Na szkole rodzenia dowiemy się jak pielęgnować maluszka, kąpać go, przewijać, usypiać itd. Znajdziemy odpowiedzi na pytania, ile powinien jeść noworodek, jak długo powinien spać i jak często należy mu zmieniać pieluszkę. Wyposażeni w taką wiedzę teoretyczną będziemy się czuli pewniej i będziemy wiedzieć, na co zwracać szczególną uwagę przy zajmowaniu się dzieckiem.
Prawdziwy sprawdzian jednak nadejdzie wraz z pojawieniem się na świecie malca. Podczas pierwszych dni w szpitalu będziemy mogli zdać się na pomoc pielęgniarek, wykwalifikowanych w pielęgnacji noworodków. Często jednak nie wygląda to tak różowo i zdarza się, że na tym polu dochodzi do różnych zgrzytów, a młode mamy marzą o tym, żeby jak najszybciej udać się do domu i w domowym zaciszu oddać się opiece nad maluszkiem. Może się bowiem zdarzyć tak, że zalecenia pielęgniarki nie będą się pokrywały z naszymi planami co do opieki nad dzieckiem. Nie zawsze też personel szpitalny posiada zaktualizowaną wiedzę na temat najnowszych standardów pielęgnacji noworodków. Nie należy się tym zbytnio przejmować, tylko postępować zgodnie ze swoimi ustaleniami. Nie dotyczy to oczywiście ściśle medycznych zaleceń, w takich sytuacjach należy zdać się na personel szpitala.
Jeśli mamy szczęście, po urodzeniu dziecka, możemy liczyć również na pomoc doradcy laktacyjnego na oddziale szpitalnym. Nie wszystkie szpitale dysponują taką usługą, jednak jest to coraz bardziej popularna praktyka. Taka osoba ma zazwyczaj aktualną wiedzę na temat karmienia noworodków i może być prawdziwym wybawieniem dla niedoświadczonej mamy, u której pojawia się pierwsze problemy z karmieniem piersią. Warto skorzystać z pomocy doradcy, ponieważ początki karmienia mogą być trudne, a nawet bolesne. Dopóki ty i twój dzidziuś nie nauczycie się siebie nawzajem, możecie oboje najeść się sporo strachu i nerwów.
Powszechną praktyką staje się przystawienie dziecka do piersi mamy tuż po jego narodzinach. Ma to pomóc w uruchomieniu laktacji u kobiety oraz oswoić dziecko ze ssaniem piersi od pierwszych chwil życia. Ten zwyczaj przyjęty jest w coraz większej liczbie szpitali i jest wspaniałym początkiem mlecznej drogi mamy i dziecka.
